Czasami wystarczy, że zetrzesz kurz z głowy i przypomnisz sobie najprostsze prawdy…
to, że fotografia wciąż najlepiej smakuje na papierze. Gdy pod palcami możesz prawie poczuć fakturę i gęstość chwili przewracając kartki albumu…
i to, że piękno nie zależy w żadnym stopniu od wieku…tylko jest zapisane gdzieś tam, głęboko w oczach, bez względu na to ile ma się lat….
Dziękuję za ten wyjątkowy czas w pogodny wrześniowy dzień Pani Krystyno, za spacer po sadzie pełnym jabłoni, za przepyszne domowe ciasto i za wiersze czytane przy kuchennym stole.
A Tobie Agnieszko za pomysł tej sesji jako imieninowego prezentu, który zmaterializował się na koniec na kartkach albumu...
bo #fotografowanietozawszespotkanie
...z drugim człowiekiem...
i każde jest jedyne w swoim rodzaju.

You may also like

Back to Top