Michał Szczerbiec odezwał się do mnie z prośbą o pomoc w przygotowaniu zdjęć do nowego portfolio aktorskiego. Ochoczo zatarłem ręce i obiektywy bo przepadam za sesjami w których można pobawić się kreatywnością jak plasteliną. Prostymi środkami zbudować nastrój zdjęcia w przestrzeni studia od podstaw w zależności od postaci jaką wspólnie z fotografowaną osobą tworzymy.
...
Tak powstała sesja ni to z „Peaky Blinders” ni to z czasów prohibicji, a może po prostu gdzieś z mrocznej uliczki na Grochowie ;-)
Światła tylko tyle, ile to niezbędne, dużo gęstej czerni przebitej gdzieś tam w tle kobaltową poświatą.
Michal Szczerbiec - gitarzysta jako profesjonalny muzyk, kompozytor i wokalista dołożył do tej sesji szczyptę mroczności Nicka Cave i może też dwie ćwiartki knajpianego liryzmu Toma Waitsa Gdzieś tam muzycznie dźwięczeli mi w uszach przy obróbce tych zdjęć.
...
...
Sięgnąłem po proste środki bo tak najlepiej opowiada się proste męskie historie.
Trochę chropowato, trochę szorstko, bez zbędnych wygładzeń, sporo ginie w mroku niedomówień, ale to co najważniejsze… pozostaje w świetle.
...
Polecam oglądać na pełnym ekranie najlepiej z muzyką Michała w uszach, link do Spotifaja poniżej:
Miłego odbioru

You may also like

Back to Top